Gość 28.12.2017 16:27
Być może jest to błahe pytanie i dla niektórych wręcz głupie. Chodzi o modne teraz łańcuszki z krzyżem bokiem. Dostałam taki na święta od bliskiej mi osoby. Wybrała go, bo po prostu jej się spodobał. Od niektórych usłyszałam, że jest to szatański znak i nie mogę go nosić. Szukałam odpowiedzi w internecie. Nie ma jako takiego znaku krzyża bokiem, który by cokolwiek oznaczał, dobrego czy złego. Natomiast na forach odpowiedzi są bardzo podzielone. Dla niektórych to zwykła dekoracja, która nic nie oznacza, dla innych to "negacja Odkupienia i pogrzebanie Zbawienia", ponieważ przewrócony krzyż, nieważne w którą stronę, oznacza upadek.
Czy jako katolik, mogę nosić taką biżuterię? Czy jest to już profanacja?
Nie bardzo wiem o co chodzi, ale... No cóż, nie każde skrzyżowanie dwóch odcinków jest zaraz chrześcijańskim krzyżem. Ważne też chyba jest, gdzie ten łańcuszek masz nosić. Na szyi - to chyba nie ma problemu. Na ręce czy na nodze - no to już sama musisz ocenić, na ile ten krzyżyk jest jakąś ozdobą, a na ile jest niby jakimś znakiem...
J.