Gość 05.09.2017 08:16
Szczęść Boże!
Ostatnio byłem na nabożeństwie pięciu pierwszych sobót miesiąca (na pierwszym z nich).
Ktoś prowadzący rozważania w pewnym momencie powiedział w trakcie modlitwy, że obiecuje codziennie mówić różaniec - jako że osoba ta prowadziła modlitwa czy tę obietnicę traktować też jako moją obietnicę? Już raz od tego czasu zapomniałem (nie odmówiłem) chociażby jednej dziesiątki różańca. Czy obciąża mnie grzech nie dotrzymania obietnicy?
Oczywiście wiem jak ważne jest odmawiane różańca i jakie łaski obiecała Maryja wiernym odmawianiu go jednak chodzi mi strictę o obietnicę. Czy mam traktować, że skoro uczestniczyłem w nabożeństwie to była ona złożona także w moim imieniu?
Dziękuję za odpowiedź
Nie, na pewno to nie była Twoja obietnica.
J.