Gość22 27.06.2017 15:54
BARDZO PROSZĘ O SZYBKĄ ODPOWIEDŹ, PONIEWAŻ ZA DWA DNI CHCĘ SIĘ POJAWIĆ W KONFESJONALE. Na dwóch imprezach w ostatnim czasie, po spożyciu alkoholu, kiedy wydawało mi się to zabawne i nic nie znaczące, całowałam się z dwiema koleżankami. Zupełnie nie wzięłam wówczas pod uwagę, że według Kościoła to zachowanie jest nieodpowiednie nawet jeśli jest tylko głupim wybrykiem. Nie jestem homoseksualistką, mam chłopaka z którym staramy się żyć w czystości. Jak mam się wyspowiadać z opisanego czynu? Czy jest on grzechem? Czy "akt homoseksualny" to za duże, czy jednak odpowiednie opisanie?
Wydaje mi się, że najlepiej będzie, jeśli wyznasz grzech w konfesjonale i wyjaśnisz to wszystko tak, jak to zrobiłaś w tym pytaniu.
No właśnie tak to z alkoholem jest, że niektórzy ludzie robię wtedy rzeczy, których na trzeźwo by nie zrobili. I na tym przede wszystkim polega zło picia. Kwestia alkoholizmu dla większości spożywających alkohol, zwłaszcza jeśli to robią sporadycznie, to problem odległy.
J.