MartSeek 17.04.2017 00:26
Mam takie pytanie które mnie gnębi już od kilku lat, zawsze podczas Świąt Wielkanocnych.
Czy nasz los jest już napisany? Czy Pan Bóg wie jak się zachowamy i co zrobimy?
Nawiązuję tutaj do momentu kiedy Pan Jezus mówi do swoich uczniów że zostanie zdradzony i wie że to będzie Judasz bo to jemu podaje kawałek chleba i mówi "cokolwiek chcesz czynić, czyń prędzej" Jana 13:26.
Chodzi o to że Pan Jezus już wie co się będzie działo i jaki skutek to przyniesie.
Druga sprawa to to czy bez interwencji Judasza doszło by do ukrzyżowania a później do zmartwychwstania?
Bo jeśli tak to potępiony Judasz odegrał tu ważną rolę i wygląda na to że zostało to już odgórnie ustalone że ma tak zrobić a co za tym idzie nie miał wpływu na swoje czyny. Jeśli zaś zrobił to szatan który w niego wstąpił to też nie wina Judasza bo nie miał nad tym kontroli.
Zdaje się, że na podobne pytania odpowiadałem już wielokrotnie. Jest też zresztą taki artykuł w dziale "Najczęściej zadawane pytania" zatytułowany "Wolność czy przeznaczenie". Najkrócej rzecz ujmując można powiedzieć tak: Bóg wie co się wydarzy, bo nie są mu tajne przyszłe ludzkie wybory. Ale wcale do nich nie zmusza. Ja też np. wiem, że sąsiadka wejdzie rano do swojego samochodu i odjedzie do pracy, a przecież wcale jej do tego nie zmuszam, prawda? Mógłbym to może nawet jakoś wykorzystać, np. planując na czas jej wyjazdu,że zajmę na parkingu jej miejsce. W żaden sposób jednak nie łamię jej wolności.
Podobnie z Judaszem. Bóg wiedział co on zrobi i wprzągł to w swoje plany. Ale wcale Judasza do popełnienia tego zła nie zmusił...
J.