spowiedź 14.04.2017 12:58
Czy jeśli ktoś stara się przypominać sobie grzechy dopiero tuż przed spowiedzią i nie powtarza sobie ich wystarczającej ilości razy w głowie, żeby o części z nich zapomnieć (nie pamiętać podczas spowiedzi lub wręcz podczas spowiedzi specjalnie starać się, żeby już się nie przypomniało) to spowiedź jest ważna? Lub czy jest to grzech ciężki?
W spowiedzi ksiądz powiedział, żebym chodził częściej do spowiedzi - podczas spowiedzi (dzisiaj) powiedziałem że byłem przed Bożym Narodzeniem. Czyli co rozumieć pod tym częściej?
P.S. Czy to grzech, jeśli jedna osoba pisze dużo pytań tutaj? Mam na myśli wielokrotne zadawanie pytań
Jeśli ktoś chce "zapomnieć", to mamy do czynienia z zatajeniem. Ale nie ma obowiązku w kółko swoje grzechy sobie przed spowiedzią przypominać. To grzechem nie jest. Grzeszna jest ta dwulicowa intencja.
Pytanie grzechem nie jest. Tylko trzeba w tym zachować umiar. Zwłaszcza jeśli to pytanie w o grzechy i spowiedź. Trzeba w końcu uruchomić własne sumienie. To właśnie przez zadawanie przez te same osoby mnóstwa pytań jest ich bardzo dużo i nie jestem w stanie w sensownym czasie na wszystkie odpowiedzieć.
J.