Gość 12.04.2017 00:31

Od paru lat wydaje mi się że się nawróciłem -chodzę do komunii i spowiedzi bardzo często ale popełniam te same grzechy z nadzieją że niedługo się wyspowiadam i pójdę do komunii -czy nie popełniam grzechu przeciwko duchowi świętemu ?

Drugie pytanie -jak miałem naście lat to zmarła mi nagle matka na zawał . I wtedy jako młody chłopak obarczyłem za to winą Boga że dopuścił do tego . Stale z tego powodu duchowo cierpie i gdzieś w głębi duszy mówiąc modlitwę jezu ufam Tobie to brzymi Jezu nie ufam tobie bo się boje że ześlesz na mnie cierpienie tak jak w przypadku matki Jak "przebaczyć Bogu" pogubiłem się naprawdę . Może to że cały czas powtarzam te grzechy sa wynikiem tego braku zaufania ? może mi się wydaje, że się nawróciłem a tak naprawdę jestem jeszcze gorszym grzesznikiem niż byłem .

Odpowiedź:

1. Dylemat ten radziłbym rozwikłać ze spowiednikiem. Nie wiedząc o jaki grzech chodzi nie chcę teoretyzować...

2. Przebaczyć Bogu.... Lęk to uczucie. A uczuciami nie bardzo da się sterować. Są jakie są i wiele z nimi zrobić nie można. Istotne jest za to, jaka jest Twoja wola: czy chcesz Jezusowi ufać, czy też nie. Powtarzasz to "Jezu ufam Tobie" i zastanawiasz się, czy jest szczere. Problemem jednak nie jest to, czy gdzieś tam mimo wszystko nie ma w Tobie jakiegoś lęku. Istotny jest motyw Twojego działania, właśnie ta Twoja wola: czy powtarzasz to, bo choć się boisz chcesz Bogu ufać albo czy próbujesz w ten sposób Boga oszukiwać, "ugłaskać" Go, żeby przypadkiem nie zaczął się na Tobie mścić. Pierwsze jest uczciwe, drugie... No cóż, Boga nie da się oszukać, a na takim czymś dobrej więzi z Bogiem nie zbudujesz....

Co zrobić? Powiedz Mu, co się dzieje. Powiedz na modlitwie o tych swoich wątpliwościach, czy jesteś wobec Niego uczciwy. W tym momencie już uczciwy będziesz. A potem, ilekroć znów będziesz miał te wątpliwości znów Mu o tym mów. Nie wiem, czy to sprawi, ze pozbędziesz się tego lęku, że Bóg zechce Cię karać, ale na pewno będziesz wtedy przed Bogiem uczciwy. Myślę, że On uczciwość bardzo sobie ceni. 

A co do powtarzających się grzechów... Zasadniczo nie wiązałbym powtarzających się grzechów z tym, że boisz się kary. Widać właśnie niespecjalnie się boisz, skoro ten lęk Cię przed grzechem nie powstrzymuje. 

Tak bym to widział...

J.

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg