Gość 05.12.2012 00:29

Szczęść Boże!

Nie rozumiem zgodności wolnej woli a Bożego działania, np. Bóg dał wolną wolę człowiekowi, której nie narusza, zatem modlitwa o pracę czy dobrego męża chyba raczej nie ma sensu, bo narusza wolną wolę innego człowieka. Są jednak świadectwa osób, które wymodliły pracę lub męża. Jak to ma się do wolnej woli. Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam. Justyna

Odpowiedź:

Bóg może czasami człowiekowi pomóc podjąć taką czy inną decyzję...

Dla ilustracji taki przykład: jakiś młody człowiek bardzo nie ubi chodzić w góry. Ale rodzice, świadomi że będą problemy, postanowili zadziałać podstępem. Zaprosili na wycieczkę znajomych z dziećmi, w tym z ich córką, którą ów młody człowiek bardzo lubi. To na pewno nie niszczy wolności owego młodzieńca, ale może go skłonić do zmiany postanowienia.

Podobnie jest z naszą wolną wolą i z Bogiem. Tyle że on ma o wiele więcej środków perswazji. Niekoniecznie tak drastycznych, ale często znacznie bardziej subtelnych. Oczywiście kogoś, kto zdecydowanie opowiada się za takim czy innym rozwiązaniem do zmiany decyzji skłonić trudno. Ale jeśli ktoś nie jest zdecydowany, wystarczy pewnie drobny impuls...

J.