Gość 23.03.2012 01:08

Szczęść Boże :)

Mam multum pytań , ale zadam te najbardziej nie zastanawiające :)

1. Mam problem ze spowiedzią , boje się iść do spowiedzi , że nie dostanę rozgrzeszenia , że moja spowiedź będzie słaba , mam problem z grzechem masturbacji nie wiem jak przestać to robić . I tutaj moje pytanie , jak dobrze przygotować sie do spowiedzi ? , jak wyjść z nałogu

2. Problem z modlitwą , od dłuższego czasu sie nie modle , nie wiem czym to jest spowodowane , może słabą wiarą? . Jak polepszyć tą wiarę ? jak naprawdę uwierzyć w Boga


3. Jak kościół traktuje zdradę? czy jak sie zdradzi dziewczynę ( jakiś głupi przypadek) to jej o tym powiedzieć ? czy przyjąć żal za grzech i prosić Boga o przebaczenie ?

4. (...)
Proszę o modlitwę w mojej intencji

Z Bogiem .

Odpowiedź:

1. Lęk przed spowiedzią, poczucie, że to i tak nic nie da, że nie dostanie się rozgrzeszenia, to wyraźnie szatańska pokusa. To jemu zależy na tym, byśmy nie żyli w przyjaźni z Bogiem. Jeśli tylko żałujemy naszych złych myśli, słów, czynów a także zaniedbać, Bóg nam wybaczy. Jak walczyć z grzechem masturbacji... Zobacz do artykułu Problem masturbacji...

2. Nie modlisz się, wiara słabnie... To pewnie efekt... masturbacji. Jak Adam i Ewa w Edenie człowiek, który wpadł w grzech ucieka przed Bogiem, próbuje się przed nim ukryć. Zwłaszcza jeśli te upadki się powtarzają. Pierwszą rzecz, która trzeba w takim wypadku zrobić, to wrócić do modlitwy. Trzeba się zmusić, trzeba poświęcić Bogu odrobinę czasu. Niech to będzie pobożne czytanie Pisma Świętego i zastanawianie się nad nim, ale niech będzie. Bo po pierwsze osłabła chyba Twoja miłość, nie wiara. Ale gdy słabnie miłość wiara też wcześniej czy później stygnie.

3. Nie ma obowiązku mówienia o tym co się stało. Problem w tym, że to bardzo niepokojący sygnał. Pokazuje, że jest poważny problem.

4. Jeśli nie masz pieniędzy na zrealizowanie swoich marzeń, to masz dwa wyjścia: albo je znaleźć - od rodziców, podjąć się jakiejś dorywczej pracy, wystarać się o jakies stypendium albo zrewidować swoje marzenia...

J.