Aby zmienić wielkość tekstu na stronie, przytrzymaj ctrl (na komputerach MAC - cmd) i wciśnij klawisz "+" aż do uzyskania pożądanego efektu.
Aby zmniejszyć - użyj klawisza "-". By wrócić do stanu początkowego, przytrzymaj ctrl (na MAC - cmd) i wciśnij "0".
martynkaa DODANE05.09.2011 19:03
Możę to głupie pytanie, ale co to jest kara doczesna?czy to jest cierpienie tutaj na ziemi za grzechy, które człowiek popełnia w ciągu życia? »
Gość DODANE18.08.2011 20:15
Witam,jestesmy z melzem malzenstwem od 6 lat. Po dlugich oczekiwaniach na potomstwo poddalismy sie swiadomie metodzie In Vitro. Udalo sie, zaszlam w ciaze mialam urodzic blizniaki. Niestety po 5 miesiacach okazalo sie ze jednemu dziecku nie bije serce i ze zmarlo. Urodzilam w 8 miesiacu przepiekna coreczke. Smierc tamtego dziecka traktowalam jako kare, kare za to ze poddalismy sie in vitro. Choc bylo mi bardzo ciezko pogodzilam sie z tym. Zajelam sie wychowywaniem corki. Teraz 2 i pol roku... »
Gość DODANE24.04.2011 00:15
witam mam bardzo szczegolne pytanie czy mozna cierpieć bez powodu? czy spadajace na nas nie powodzenia cierpienia sa w jakis sposób związane z tym że cierpimy bardziej niz inni mimo ze nie zrobilismy nic zlego ? czy cierpimy dla innych lub za innych? moje pytanie bierze swoje źródlo stad ze od bardzo dawna dotyka to mnie i moich bliskich nie raz wplywalo na przemyslenia dotyczace wiary i sensu zycia »
kiniaz2 DODANE28.03.2011 15:21
Szczęść Boże Mam takie pytanie skoro Bóg istnieje to dlaczego dopuszcza do tego że niektórzy muszą umierać w młodym wieku np. na raka a są inni ludzie którzy dożywają nawet 100 lat jak to jest że Bóg nie traktuje wszystkich tak samo, równo? »
Gość DODANE28.12.2010 00:30
Dlaczego Bóg, który kocha wszystkich ludzi dopuszcza cierpienie, którego człowiek nie jest w stanie znieść? Nie rozumiem jak można kogoś kochać i pozwalać, żeby ten ktoś skręcał się z bólu tym bardziej, że Bóg ma wszelką władzę na niebie i na ziemi. Skoro tak to może oddalić cierpienie.Wiem, że czasami człowiek cierpi na własne życzenie - nie takie cierpienie mam na myśli.Pytanie dotyczące księgi Hioba: Dlaczego Bóg dopuścił na Hioba tak strasznie cierpienia? Po to, żeby wygrać zakład z... »
Gela DODANE15.12.2010 17:51
Znam osobę, której całe życie (ok. 60 lat) jest pasmem cierpień: ciężka praca w dzieciństwie i w wieku młodzieńczym, niezawinione przykrości w pracy, nieszczęśliwe małzeństwo (alkoholizm męża), bardzo ciężkie choroby dzieci, szereg zniewag od synowej. Jej codzienność to łzy, osamotnienie, lęk o przyszłość chorej córki, brak pomocy od pozostałych dzieci, bezradność i pytanie: dlaczego?Mi równiez nasuwa się pytanie "dlaczego"? Dlaczego DOBRY BÓG nie da jej odpocząć od nieszczęść, dlaczego... »
Gość DODANE12.12.2010 21:02
Szczęść BożeMówi się, że Bóg jest wszechmogący, łaskawy i dobry. Trudno to jednak pogodzić z ludzkim cierpieniem. Często próbuje się ukazać wartość cierpienia, mówiąc, że ludzie chorzy, biedni, dotknięci przez los mogą ofiarować swój krzyż za innych, za zbawienie bliźniego. Fakt niezrozumiałego cierpienia tłumaczy się też jako coś w gruncie rzeczy dla nas dobrego, ale dobrego w odniesieniu do wieczności i uzyskania naszego zbawienia.... »
beata03021971 DODANE23.10.2010 21:21
Jak mam wierzyć skoro mam troje dzieci najstarsza córka jest niepełnosprawna autyzm wada serca wada wzroku upośledzenie umysłowe nadciśnienie narastający zespół móżdżkowy niedawno straciła przytomność okazało się ze ma niewydolność nerek córka ma 15 lat ,jak ja mam reagować jako matka i osoba wierząca moja wiara gdzieś umyka przestaje chodzić do Kościoła nie spowiadam się .mam żal do Boga dlaczego ona znów co ja złego zrobiłam że córka jest w takim stanie ? »
Gość DODANE16.10.2010 22:37
jak to jest że jeden człowiek ma do końca swoich dni szczęśliwe życie, wszystko mu się układa, a w tym czasie inny walczy ze straszliwą chorobą. Nie rozumiem tego. Nieraz mam wyrzuty sumienia że ja jestem taka szczęśliwa a wokół mnie jest tyle cierpienia. Nieraz również myślę że skoro jestem szczęśliwa i wszystko mi się układa to ciężej będzie mi trafić do nieba bo nie pokutuje moich grzechów już za życia... bo może cierpienie, choroby... to pewnego rodzaju pokuta żeby po śmierci trafić od... »
inka465 DODANE26.09.2010 12:59
Usłyszałam na Mszy Świętej w czytaniu że Bóg nas karze tu na ziemi . Zrozumiałam z tego że jeśli zrobię coś złego to mnie ukarze tu na ziemi ( np. jakimś nieszczęściem ) . Czy tak kościół tłumaczy nasze niepowodzenia ? Zawsze myślałam że Bóg mnie kocha i mnie nie karze , że nawet gdybym była najbardziej grzeszną osobą na świecie a pod koniec życia powiedziała chociaż słowem że Chce żeby mi pomógł dostać się do nieba to się dostanę , że nawet gdy moja wiara nie będzie głęboka ale będę chodzić... »
Zadawanie nowych pytań czasowo wstrzymane. Do czasu, oż się wygrzebiemy z już zadanych :)
Gdy lekcje religii odbywały się w salkach katechetycznych chodziło się na nie z przyjemnością....
Zobacz odpowiedzi na pytania, których nie znajdziesz już w naszym serwisie.
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.