Gość 29.11.2011 12:34
Dziękuję za odpowiedź (dla przypomnienia cytat na dole).
(...)
Jedną z najważniejszych cnót chrześcijańskich jest umiarkowanie. Niestety, w sprawach relacji z osobami płci przeciwnej nikt nie wyznaczy ci ostrej granicy. Jeśli w ogóle będziesz unikał kontaktu z kobietami, nigdy się nie nauczysz dobrych relacji. Zawsze jednak powinieneś pamiętać, by nie robić niczego, czego trzeba by się wstydzić. Raz może przesadzisz w jedną, raz w drugą stronę, ale to nie problem. Czasami człowiek będzie zbyt oschły, czasami zbyt natarczywy, ale to nie jest jakiś wielki problem moralny. Nie można jednak szukać pretekstu do usprawiedliwiania złych intencji...
Przykład? Ktoś np. może tłumaczyć masturbację względami higienicznymi czy zdrowotnymi. To na pewno przesada. Podobnie z oglądaniem pornografii. Jeśli ktoś chce "podziwiać piękno ludzkiego ciała", to oglądałby też zdjęcia twarzy, zdjęcia ludzi ubranych, a nie tylko takie, które ukazują każdy szczegół miejsc intymnych...
J.