Gość 31.10.2011 10:16

Witam. Jestem w bardzo dziwnej sytuacji. Dwa lata temu zrezygnowałem z mojej pasji, jaką jest piłka nożna. Grałem dobrze, większość osób mówiło mi, że mam talent. Jednak nic znaczącego wtedy jeszcze nie osiągnąłem i to był powód dla którego przestałem trenować. Gdy grałem w piłkę czułem, że idę dobra drogą przez życie. Od tego czasu czuję się, jakby mi coś zabrano. Próbowałem już innych sportów, ale mimo to, że niektóre mi się spodobały, to nie jest to samo uczucie. Zawsze miałem jedną poważną wadę: perfekcjonizm. Chciałem być najlepszy. Czy to jest grzech?? Spotykam ludzi na swojej drodze i praktycznie każda osoba mówi mi, że najlepszym wyjściem jest powrót do piłki. Czy Bóg poprzez tych ludzi daje mi jakieś znaki?? Z drugiej strony mam już ponad 20. lat i ciężko będzie zostać zawodowce. Czy w życiu należy robić to, co się kocha, czy to co robi się dobrze?? Przyznam szczerze, że wcześniej zupełnie nie studiowałem słowa Bożego. Dopiero teraz chce to nadrobić. Proszę o wskazówki i odpowiedzi. Pozdrawiam Serdecznie.

Odpowiedź:

Skoro piłka nożna Cię pociąga, to graj. Jeśli nie chcesz już do tego wracać - nie wracaj. Czy wybierzesz jedno czy drugie - zrobisz dobrze. Nie musisz się martwić, że któryś z tych wyborów będzie sprzeczny z wolą Bożą...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg