Gość 03.10.2011 19:01
Mam pytanie:
Ja dzisiaj zrobiłem jedną z rzeczy prze którą zaprzeczyłem samemu sobie. Otóż jak robiłem dzisiaj porządki w książkach znalazłem mały Nowy Testament od Gedeonitów - jak się dowiedziałem - jest to przekład protestancki i go spaliłem , ale sam uważam że szanuję inne wyznania i religię . Ale czy mam przez to coś na sumieniu? Czy to nie podpada pod hipokryzję?
Czy zrobiłem coś nieodpowiedniego i mam coś na sumieniu?
Pismo Święte to Pismo Święte. Wedle wiedzy odpowiadającego Gedeonici rozprowadzają całkiem dobre tłumaczenie protestanckie Biblii. Nie ma w niej niczego, co byłoby jakimś przekłamaniem tekstu Biblii. Szkoda, ze spaliłeś.
Tyle że spalenie to jeden z dobrych sposobów pozbywania się rzeczy poświęconych. Lepsze na pewno to, niż wyrzucenie do śmietnika.
J.