Kacper z Krakowa 12.09.2011 14:22

Witam
Chciałem podzielić się z wami nastepującym zdażeniem z mojego życia , które przypomniało mi sie podczas czytania różnych artykółów o wierze.

Otóż w dzieciństwie (...)

Żebym zmienił swoje życie, od tego czasu przyjołem bierzmowanie, jestem spokojnym człowiekiem, czasami czuję jakby ktoś na mnie patrzyła lub stął obok lecz nie boję się tego, jestem miły dal ludzi, jeśli zorbię coś nie tak jak powinienem czuje się zle, i ide przepraszać bo nie usiedze.

Życie zaczeło mi się bardzo dobrze układac.

Jak myslicie czy to było coś złego czy dobrego?

Uważam że to był znak abym zmienił swoje życie bo to doprowadzi mnie do śmierci.

W tej chwili jestem bardzo wieżącym i praktykującym cżłowiekiem, modlę się codziennie, przyjmuję komunie, ożeniłem się, przyjołem sakramenty, spowiadam się.

Lecz ta myśl powwróciłe do mnie ostatnio i przypomniałem sobie, bo tak to nie było to jakieś przeżycie o którym musiałem komuś powiedzieć, to siediząło ale jak bym wogóle nie pamiętał.

Pozdrawiam

Odpowiedź:

Skoro sen sprawił, ze zmieniłeś swoje życie na lepsze, to możesz go potraktować jak dobry znak. Bo faktycznie, nawet jeśli to wszystko było przypadkiem, jakoś dobrze na Ciebie wpłynęło. Więc jest w tym palec Boży.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg