Gość 11.09.2011 20:38
Witam
Ostatnio spowiadając się trafiłam na bardzo niemiłego księdza. Był opryskliwy, bardzo niegrzeczny, powiedział mi nawet, że jestem głupia. Po tym wszystkim zaczął zadawać mi pytania dodatkowe, a ja chcąc skończyć już spowiedź nie odpowiedziałam na nie zgodnie z prawdą. W sumie nie wiem czemu to zrobilam, nie były to pytania istotne. Chyba nie chciałam kontynuwoać tej spowiedzi. Oczywiście po zakończeniu do komunii świętej nie poszłam. Moje pytanie jest następujące: czy jest to grzech ciężki i jak powinnam to wyznać na następnej spowiedzi?
Proszę po prostu powiedzieć spowiednikowi, co się przydarzyło... Najlepiej jednak powiedzieć to takiemu, którego znasz i wiesz, że nie zareaguje jak poprzedni...
J.