Manitou 29.08.2011 22:08

Uwielbiam twórczość Jacka Kaczmarskiego. Powszechnie wiadomo, że był on ateistą i zagorzałym wrogiem Kościoła, w niektórych utworach nawet odnosił się do niego prześmiewczo (np. "Diabeł mój", "Konfesjonał"). Ale brał też udział w tworzeniu programu "Raj", w którym aspekty religijne opisane są w sposób nie obrażający naszej wiary. Cenię owego artystę za jego intelekt, sarkazm i niebywały talent, z jakim tworzył swoje dzieła, opisywał współczesną mu Polskę w sposób, który we mnie osobiście budzi szczery podziw. Znam jego twórczość bardzo dobrze. Czy słuchanie jej jest czymś złym? Pragnę dodać, że jestem młodą osobą i wciąż jestem w trakcie kształtowania swojego światopoglądu, w wielu kwestiach jestem wciąż świadoma, że moje decyzje są nie podjęte, ale potrafię wyłowić treści niezgodne z nauczaniem Kościoła, następnie bardzo dokładnie je przemyśleć, starając się dojść do tego, dlaczego artysta tak powiedział i dlaczego nie ma racji. Nie chciałabym, żeby doszło do sytuacji, w której nie znajdując takiej odpowiedzi uznam, że coś w tym jest. Ale nie chcę rezygnować z artysty, na którego twórczości się wychowałam tylko dlatego, że ewentualnie mógłby mnie nastawiać przeciw wierze.

Czy Odpowiadający uważa, że Jacek Kaczmarski jest złym wzorcem dla osiemnastolatki i że powinnam przestać słuchać jego piosenek?

Odpowiedź:

Zdaniem odpowiadającego jeśli piosenki Jacka Kaczmarskiego zmuszają Cię do myślenia, to bardzo dobrze że ich słuchasz. Można się z niektórymi jego uwagami nie zgadzać. Nie sposób czasem się identyfikować z jego postawą. Czasem jednak w jego krytyce może być trochę racji. Słuchanie rzeczowej krytyki czy drobnych złośliwości pod adresem naszej wiary nikomu myślącemu nie zaszkodzi...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg