Gość 29.08.2011 17:02
Jaka jest pewność że uzdrowiona zakonnica o której dużo mówiono podczas beatyfikacji Jana Pawła II została faktycznie za Jego przyczyną uzdrowiona z parkinsona a nie przez kogoś innego.Skąd pewność że to JPII nie kto inny.To że się modliła do JPII nie jest pewne że On uzdrowił.
Kiedy dziecko prosi przy mamie świętego Mikołaja o słodycze, a następnego dnia znajduje przy swoim stoliku pakunek z łakociami, to jakie jest prawdopodobieństwo, że podrzucił je sąsiad?
Pan Bóg wie, że konkretny cud będzie przypisywany wstawiennictwu tej czy innej osoby. Nie pozwoliłby w takiej sytuacji, żeby do niego doszło, gdyby nie chciał beatyfikacji kogoś, kogo wstawiennictwu cud ludzie będą przypisywać...
J.