zuczek 07.04.2011 17:25

Czy osoba, która zginęła w wypadku samochodowymi i w chwili śmierci miała na sumieniu grzechy, od dłuższego czasu nie uczęszczała do spowiedzi ale chodziła na msze św będzie mogła cieszyć się radością Nieba którą daję nam Pan? Mianowice chodzi mi o mojego męża, z którym byłam 3,5 roku małżeństwem i bardzo martwię się że jego dusza cierpi. Odszedł młody, tyle mieliśmy planów i wszystko w jednej chwili runęło. Została mi po nim córeczka ale nie mam na tyle sił by jakoś żyć. I nasuwa mi się jeszcze jedno pytanie czy Bóg daje nam jakieś znaki przepowiadające że zbliża się coś złego? Rano, w dniu śmierci męża, obudził mnie przerażający sen o wojnie, bombardowaniu naszego domu. Potem pamiętam obraz ucieczki i chowania w piwnicy w najciemniejszym kącie. Z kolei na dwa dni przed wypadkiem przeszła mnie myśl: "co by to było jak by męża ze mną nie było, jak by go zabrakło?" szybko myśl odrzuciłam i poszłam spać. Dodam, że myśli takie przychodziły także i wcześniej. Kiedyś, w rozmowie z mężem powiedziałam, że gdyby kiedykolwiek by go zabrakło to sobie już z nikim innym życia nie ułożę. Czy to wszystko było normalne? Czy każdy ma takie myśli? Czy Bóg próbował mnie do tego przygotować? Były też inne, bardziej błahe znaki...

Odpowiedź:

Odpowiadający nie przywiązywałby wagi do znaków mających zapowiadać jakieś nieszczęście. I szczerze mówiąc, gdyby miały być prawdziwe, to odpowiadającego co parę dni powinny spotykać jakieś klęski. Może w Pani przemyśleniach był jakiś plan Boży, ale snów i znaków proszę w to nie mieszać. Nie powinniśmy się nimi w życiu kierować. Bo i tak niczego nie zmienimy...

Czy Pani mąż może zostać zbawiony, zależy już od Boga. I od tego, czy Pani mąż żałował swoich grzechów. Choćby w ostatniej sekundzie życia. A podobno czas przed śmiercią biegnie bardzo wolno, więc czasu jest dużo. Jeśli był dobrym człowiekiem, może Bóg dał mu w godzinie śmierci jakąś szczególną łaskę do nawrócenia. Pani zadaniem jest teraz się modlić o jego zbawienie. Także ofiarując Msze w jego intencji. To jedyne, co można zrobić.

Proszę się nie bać, że modlitwa nie działa wstecz. Działa. Bóg zna przyszłość. I może dać człowiekowi jakąś łaskę w przewidywaniu naszej późniejszej modlitwy...

J.