Gość 01.04.2011 20:47

W naszym kościele istnieje coś takiego jak księga abstynencji, w której podpisuje się każdy przed przyjęciem sakramentu bierzmowania. Polega to na tym, iż każdy postanawia sobie coś czego nie będzie robił przez określony czas, a następnie wpisuję do kiedy będzie się tego trzymał. A co jeśli ktoś nie dotrzyma słowa i zrobi coś na co miał abstynencje przed upływem określonego czasu, np, wypije alkohol lub zrobi coś innego? Czy trzeba się z tego wyspowiadać?

Odpowiedź:

Niedotrzymanie dobrowolnie podjętych postanowień jakimś wielkim grzechem nie jest. Chyba że wiąże się z jakimś przyrzeczeniem, publicznie złożona obietnica. Najlepiej zapytaj swojego księdza, jak taki wpis traktować. No i pamiętaj, ze do alkoholu naprawdę nie ma się co spieszyć. Muszą pić tylko ludzie małostkowi. Dla wielkich jest abstynencja...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg