Młody Gość 24.03.2011 19:38
Zawsze po spowiedzi dostawałem pokutę w postaci modlitwy, lecz jestem w wielkim zakłopotaniu. Od kilu lat nie zmówiłem prawie żadnej pokuty z powodu tego że po powrocie z kościoła do domu nie myśląc o tym zapominałem.
1.Wychodzi na to że mam nadal te wszystkie grzechy?
2."Proszę Cię Ojcze Duchowny o pokutę o rozgrzeszenie" wypowiadając te słowa obiecuje poprawę i w ramach przeprosin mam uczynić pokutę a tego nie robiłem.
Czy zgrzeszyłem tym okłamując Boga?
Nie wiem co teraz za bardzo zrobić. Boję się powiedzieć tego w konfesjonale. Boję się reakcji księdza.
3. Co zrobić?
Wszystko powiedz przy spowiedzi. Nie ma innej sensownej rady. Gdybyś zapomniał raz czy drugi, można by to jakoś nadrobić. Ale gdy w ogóle nie wypełniałeś zadanej pokuty, rodzi się pytanie o szczerość nawrócenia...
J.