Gość 24.02.2011 17:24
Nurtuje mnie od pewnego czasu kwestia pożyczania gier komputerowych koleżankom. Licencja na to nie zezwala, jednak ceny tych gier są okropnie wysokie (za parę nowych opcji w grze trzeba zapłacić 50zł), a poza tym komuś może być głupio odmówić w obawie przed wyśmianiem takich obaw (tzn. czy jeśli pożyczy się te gry, to czy popełni się grzech?). Dodajmy, że taka osoba sama kupuje wszystkie gry, z których korzysta, mimo iż mogłaby je pożyczyć. Jak powinna się czuć? Popełnia grzech? Lekki czy ciężki, jeśli tak?
Zdaniem odpowiadającego nie popełniasz w takiej sytuacji grzechu. Twórcy, gdyby chcieli, mogliby pewnie zabezpieczyć swoje programy przed takim procederem...
J.