eczolg 15.02.2011 12:51
Czy nie mówienie dzień dobry sąsiadom jest grzechem , moi rodzice twierdzą że w ten sposób nie szanuje bliźniego
Drugie pytanie czy jeśli pod czas spowiedzi ksiądz zapytał mnie w jakich sprawach oszukiwałem a ja powiedziałem że oszukiwałem kolegów ale nie powiedziałem w jakiej konkretnie sprawie oszukiwałem jest zatajeniem grzechu
Czy nie powiedzenie że nie pije się alkoholu ponieważ jest się abstynentem ( podpisana przysięga do 21 roku życia ) a wymyślenie jakiegoś innego powodu jest grzechem ciężkim ?
1. Rodzice maja rację. Pozdrawianie sąsiadów w naszej kulturze uchodzi za oznakę szacunku. Może nie jest wielkim grzechem, jeśli tego nie robisz. Ale czymś dobrym byś chyba tego nie nazwał, co?
2. Zasadniczo nie jest to zatajenie grzechu. Ale czy nie jest tu ukryty jakiś inny problem? Na przykład jeśli oszustwo polegało na wyłudzeniu znacznej kwoty pieniędzy, to jest to coś zupełnie innego niż wprowadzanie ich w błąd w kwestii np. rozpoczęcia lekcji w szkole...
3. Raczej nie jest to grzech ciężki...
J.