Adam93 08.02.2011 11:23
1. Czasami, a raczej bardzo często przychodzą mi do głowy różnego rodzaju bluźniercze myśli. Jakoś mi się udaje z nimi walczyć, tyle, że czasem mam problem z odróżnieniem pokusy od myśli, którą przywołałem sam zupełnie niepotrzebnie. I tutaj główny problem: Kiedyś podczas zasypiania przyszły mi do głowy myśli wyrzekające się osób boskich i Anioła Stróża. Oczywiście zupełnie niezgodne z tym czego sobie faktycznie życzyłem. Czy nawet jeśli myśli te pojawiły się z mojej winy to możliwe jest żebym ja już np. Anioła Stróża przy sobie nie miał?
2. Czy teologia przewiduje sytuację w której ludzka dusza jest już z góry przegrana nawet jeśli ze szczerym żalem pójdzie do spowiedzi?
3. Czytałem tutaj, że umiarkowane palenie papierosów przez osobę pełnoletnią jakimś wielkim grzechem nie jest. Jestem pełnoletni, ale nie jestem w pełni samodzielny, mieszkam z rodzicami i jestem na ich utrzymaniu, co oznacza, że nadal obowiązuje mnie posłuszeństwo wobec nich, a oni raczej są przeciwni temu, żebym palił. Nie wiem czy to rada czy zakaz. Czy jeżeli zapalę papierosa to popełnię grzech przeciwko czwartemu przykazaniu?
1. Skoro tych myśli nie chcesz, nie pojawiają się z Twojej winy. I kropka. A Anioł Stróż z powodu czegoś takiego na pewno CIę nie opuści.
2. Zbawienie jest Bożą łaską. Ale zawsze zależy od człowieka. Nigdy nie jest tak, że człowiek bardzo chce, okazuje skruchę, a Bóg mimo to nie przebaczy. Tyle że Bóg wie, kiedy skrucha jest szczera, a kiedy nie...
3. Przeciwko czwartemu tylko wtedy, gdybyś kopcąc zatruwał im życie. A oni są "raczej" przeciwni.. Ale nie pal, bo to strasznie głupi nałóg. Tak bawic się w lokomotywę...
J.