Bartex 28.01.2011 20:08

Szczęść Boże !!!

Pogubiłem się w moim życiu. Nie mam przyjaciół tylko Bóg i rodzice mnie kochają. No właśnie tylko Bóg...a ja nie wiem jak go przeprosić za grzechy bo strasznie grzeszę. Proszę o pomoc bo, nie wiem co mam robić. Byłem może miesiąc temu u spowiedzi generalnej i przy rachunku sumienia rozważałem pewien grzech. Przypomniało mi się, że kiedyś w dzieciństwie kiedy Jan Paweł II umierał ja miałem wtedy 10 lat życzyłem mu śmierci tak w myślach (chyba bo nie pamiętam tego) i rozważyłem że byłem wtedy mały i nie miałem świadomości grzechu i nie wyznałem go w spowiedzi, nie chciałem go zataić tylko pomyślałem że to nie był grzech ciężki. Teraz męczę się że może to był grzech ciężki i że sobie zaszkodziłem tym że go nie powiedziałem i trzeba będzie tę spowiedź powtarzać. Proszę mi powiedzieć czy to był grzech śmiertelny i co mam z tym robić.

Odpowiedź:

Tego rodzaju wątpliwości proszę zawsze konsultować ze spowiednikiem. Nie będzie rozważał co i jak, tylko rozgrzeszy. A rada, której ktoś Ci udzieli w serwisie internetowym pewnie i tak nie pomoże, gdy znów przyjdą wątpliwości. 

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg