Gabrysia 23.01.2011 17:00

Gdy były zawody o puchar świata w skokach przećwiczyłam pewien styl modlitwy za Kamila, i dzięki niej wygrał. Skoro na modlących się za kogoś przechodzi ten sam dar, to czy mogę myśleć, że ja też byłam wtedy w stanie skoczyć tyle co Kamil Stoch, więc czy mogę też czuć się najlepsza tak jak Kamil - osoba, za którą się modliłam? I kolejne pytanie: Kiedy odbędą się mistrzostwa, abym mogła znów się tym samym stylem pomodlić i tym samym przyczynić się do zwycięstwa Polaków?

Odpowiedź:

Chyba powinnaś uświadomić sobie, że modlitwa to nie zaklęcie. Na Boga nie ma sposobu. Wypracowany styl modlitwy nic nie da, jeśli Bóg nie będzie chciał spełnić Twojej prośby. A co modlitwy za sportowców.... Nie lepiej pozwolić, by wygrywał najlepszy? To przecież tylko sport...

J.

 

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg