Gość 13.01.2011 21:52

1. Proszę o wyjaśnienie tej kwestii, o której tu gdzieś przeczytałam, a mianowiecie: odmawianie mężowi seksu jest grzechem.
A jeżeli kobieta ma dni płodne, oboje małżonkowie wiedzą , że może zajść w ciążę, ale nie chcą tego, bo mają już 3 dzieci. Sytuacja taka: mąż pragnie zbliżenia, kobieta nie ma nic przeciwko, ale wie, że może zajść w ciążę, więc powinna mu odmówić. Więc odmówić (czy to więc grzech?), czy współżyć za pomocą antykoncepcji lub stosunku przerywanego (to też grzech?). Przecież odmawiając mężowi, który z natury swej jako mężczyzna zawsze ma większą ochotę na seks jest w tym momencie dbaniem o to, żeby nie grzeszyli.
2. Czy stosunek przerywany to grzech?

Odpowiedź:

1. Niem wiem którą z archiwalnych odpowiedzi Pani czytała, ale nie jest prawdą, jakoby odmówienie współżycia mężowi zawsze było grzechem. W opisywanym przypadku sprawa jest dość prosta: i mąż i zona są odpowiedzialni za poczęcie i wychowanie dzieci. Odmowa współżycia spowodowana możliwością poczęcia niechcianego już dziecka na pewno nie jest grzechem. I mąż powinien to nie tylko zrozumieć, ale cieszyć się, że jest traktowany poważnie. Nie jak piesek, który musi dostać swoje i koniec. 

2. Tak. Bo jest działaniem przeciwko poczęciu. Na dodatek jest bardzo mało skuteczny.

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg