Gość 21.12.2010 15:19

Szczęść Boże

Od pół roku spotykam się z moim przyjacielem. On od prawie 2 lat ma żonę. Gdy się widzimy całujemy się, ale do współżycia nie doszło. Czy takie zachowanie to grzech. Czy wina leży po jego stronie skoro to on to wszystko zaczął? Jeżeli to grzech to jak to powiedzieć na spowiedzi.

A.

Odpowiedź:

Chyba najprościej odpowiedzieć na Twoje pytanie, gdy zapytasz samą siebie, co byś powiedziała, gdyby Twój mąż całował się z inną dziewczyną. To kto zaczął mniej istotne...

J.