Gość 07.12.2010 19:50
Szczęść Boże. Mam taki dylemat-otóż w przyszłym roku wychodzę za mąż, oczywiście cieszę się z tego powodu, jednak martwi mnie pewna rzecz. Będę mieszkała razem z mężem i jego rodzicami. Przyszły teść jest piekarzem i przynosi z piekarni do domu chleb i czasem inne rzeczy np mąkę, jajka itp. Pewnie jeżeli będziemy razem mieszkać mi też będzie przynosił, a ja nie chcę brać tego, czułabym się jakbym to ukradła, no ale z drugiej strony jeżeli odmówię to napewno przyszli teście będą na mnie nerwowi , nie chciałabym żyć z nimi w niezgodzie, no i ogólnie jestem osobą cichą mogę nie mieć odwagi im odmówić. Czy jeżeli skorzystałabym z tych rzeczy mam grzech? Czy mogłabym przyjmować Komunię Św.?Pozdrawiam. Z panem Bogiem.Ps. Proszę o odpowiedz na email: rower@poczta.onet.eu
Najpierw musiałabyś się dowiedzieć, czy faktycznie teść te rzeczy kradnie. Możliwe przecież, że właściciel piekarni nie ma nic przeciwko temu. Jeśli rzeczywiście teść zabiera te rzeczy wbrew woli właściciela, to powinnaś chyba jakoś starać się to wszystko zmienić. Ale porozmawiaj o tym ze spowiednikiem...
J.