pytajaca 26.11.2010 23:21
Na poczatku bardzo chcialam Odpowiadajacemu podziekowac, poniewaz juz nie raz udzielil mi wyczerpujacej odpowiedzi a tym samym bardzo mi pomogl.
Teraz mam kolejne pytanie, pewne odpowiadajacemu wyda sie dziwne, jednak sama nie umiem rozwiac moich watpliwosci. Przede wszytskim nalezy sie spowiadac z grzechow ciezkich. Czy ciezkie grzechy to jest to samo co smiertelne? I czy jezeli nie popelni sie grzechu ciezkiego przez rok (hipotetycznie, bo pewnie ciezkie to by bylo) to mozna sie przez ten rok nie spowiadac i miec pewnoc, ze gdyby sie umarlo to by sie nie bylo potepionym?
1. Grzechy ciężkie i śmiertelne to w teologii moralnej to samo.
2. Jeśli ktoś nie popełnia grzechu ciężkiego, to spowiadanie się tylko raz na rok nie jest złamaniem kościelnego prawa.
J.