Gość 12.11.2010 14:59
proszę o odpowiedż , byłam na spotkaniu wieczorem i zapytałam koleżankę czy zabierze mnie do domu gdyż przyjechała samochodem , pod koniec spotkania zaczęto pić wódkę i moja koleżanka wypiła nie wiem może 2lub 3 kieliszki, następnie pojechałyśmy do domu (jakieś 500m), zastanawiam się czy popełniłam grzech jadąc z nią , co powinnam zrobić , nie odważyłabym się zwrócić jej uwagi , mogłaby się na mnie obrazić a ja chcę żyć w zgodzie ze wszystkimi
Trudno powiedzieć na ile alkohol zaszkodził Twojej koleżance. Kieliszki bywają różna. Masa ciała osób pijących też. No i liczy się czas. Wciągu dwóch-trzech minut człowiek się nie upije. Odpowiadający na Twoim miejscu jednak nie wsiadłby do auta. Pół kilometra to przecież tylko mały spacer. A pijany kierowca naprawdę i a takim odcinku może coś złego zrobić.
Czy Ty popełniłaś grzech? Raczej trudno uznać to za ciężki grzech... Chyba że koleżanka była wyraźnie pijana, a Ty jej pozwoliłaś. Ale jak napisano wyżej, tego odpowiadający nie wie...
J.