Gość 24.10.2010 16:57

W dobie zbliżających sie wyborów samorządowych zastanawia mnie fakt, iż przedstawiciele kościoła - księża (proboszcze) prowadzą agitację polityczną. Jednych kandydatów się promuje i agituje, innych omija szerokim łukiem.
Czesto słyszę odpowiedzi księdza, kościół jest daleki od polityki. To obłuda i kłamstwo!!!! A neutralność kościoła gdzie????????
Kiedy wreszcie to się zmieni, a biskupi zwrócą uwagę na ten problem. Już dosyć!
Wyształconemu oraz młodemu społeczeństwu nie podoba się taka postawa kościoła i jego przedstawicieli. To już dawno nie średniowiecze!
Nie dziwi fakt, iż kościoły świecą pustkami. I stan ten będzie się pogłębiał. Takim postępownaiem kościół nie zyska "nowych dusz"...

Odpowiedź:

Może warto w tej kwestii nie generalizować? Księża zasadniczo w sprawach na kogo głosować jeśli już, to wypowiadają się ostrożnie. A jeden czy drugi ksiądz to nie całe duchowieństwo (tym bardziej nie cały Kościół). Warto jednak zauważyć jeszcze jedno: czy naprawdę myślisz, że księża powinni działać tak, żeby się ludziom przypodobać? Chyba ważniejsza jednak nad strategię jest Ewangelia. A i świeccy powinni chodzić do kościoła nie dla księży...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg