Gość 20.10.2010 20:27
Witam .Mam problem moje sumienie nie daje mi spokoju .Nie wiem jak mam postapic.Mam męża alkoholika z którym rozwiodlam się 19 lat temu ale nadal zamieszkuje z nami .Z jego powodu rozwód bo traktował mnie i synów skandalicznie liczne pobicia i awantury jego burdy pijackie to była cadziennosc życia mojego i synów.Nie pomagały interwencje policji ani odwyki.Po rozwodzie żyje sama ale pod jednym dachem z byłym mężem i dalej jest taka sama sytuacja .Pracowałam sama na dzieci żadnej pomocy z jego strony bo to pasozyt i nierób.Ma eksmisje i próbuje go wymeldowac nie chcę go dalej utrzymywac i płacic rachunki za niego on nie chce sie zmienic idzie swoja drogą jest zlym człowiekiem .Napiszcie czy robie słusznie .Pozdrawiam teresa
Skoro przez 19 lat pani mąż nie zmienił się i nie skorzystał z dobrodziejstwa, jakim było to, iż mimo rozwodu mógł z Panią mieszkać, to w usunięciu go odpowiadający nie widzi niczego złego. Więcej, to może być szansa, że w końcu coś ze swoim życiem zrobi...
J.