xylo 10.10.2010 18:34
Witam. W ostatnim czasie przeczesałem sporą część archiwów w celu dowiedzenia się czy słuchanie wątpliwych piosenek jest grzechem. Przyznam, że odpowiedzi wcale nie rozwiały wątpliwości, bo Odpowiadający raz pisze, że jeśli piosenka nie ma w sobie złych rzeczy to można jej słuchać nieważne kto ją śpiewa oraz, że można, byle nie obrażała Boga. Innym razem, że to nie jest całkiem w porządku, że lepiej nie itd. Nic nie rozumiem. Fakt, tutaj ludzie pytają o metal, rock i satanistów, ale ja zapytam o POP.
(...)
Czy jej słuchanie to grzech? Ona nie ma zdobyć renomy, bo już dawno ją ma. No i NIKT nie ma takiej muzyki jak ona. Czy słuchając jej piosenek sam(by nikogo nie gorszyć i youtube'a, żeby nie kupować, bo ona wspiera gejów) popełniam grzech?
Pozdrawiam, przepraszam, że tak długo,
Xylo
Skoro przeczytałeś dużo archiwalnych odpowiedzi, to pewnie natrafiłeś i na tą, w której odpowiadający napisał, że nikt nie ustanowił go cenzorem....
Każdy chrześcijanin musi sobie sam odpowiedzieć na pytanie, czy słuchając jakiejś muzyki nie demoralizuje się. W przypadku jednych piosenek będzie to bardziej oczywiste, w przypadku innych mniej. Są ludzie, którzy potrafią żyć z tą niejednoznacznością - piosenka wpada w ucho, ale są oburzeni jej treścią, Dla innych, zwłaszcza młodych, przesiąknięcie tymi złymi treściami to kwestia czasu.
Ogólnie rzecz biorąc słuchanie muzyki to nie grzech. Ale w konkretnej sytuacji - np. gdyby słuchanie piosenki było związane silną pokusą do grzechu albo gdyby ogólnie demoralizowało - należałoby przestać tego słuchania...
J.