sylwia 04.10.2010 09:55
Chciałabym się dowiedzieć, jaka jest nauka Kościoła odnośnie interpretacji snów? Czy według katolicyzmu grzechem jest wiara w senniki. Pytam o to, gdyż ostatnio moja psychika jest bardzo udręczona, doszło do tego, że boję się zasnąć co wieczór, boję się tego co mi się przyśni. Dręczą mnie koszmary senne, które wycieńczają mnie psychicznie. Nie radzę sobie już z tą bezradnością. Modlę się, ale te koszmary senne i tak przychodzą i jestem coraz bardziej zrozpaczona, bo choć są to różne koszmary senne to ich znaczenie w senniku jest zawsze takie samo i oznacza śmierć. Bardzo proszę o pomoc, bo nie mam już siły zmagać się z tym sama, sen zamiast przynosić ukojenie stał się dla mnie katorgą, udręczeniem, które budzi mnie w środku nocy i wyzwala potok łez. Za każdym razem kiedy jestem udręczona tymi snami modlę się po przebudzeniu, bo tylko w Bogu chcę pokładać mą nadzieję na odzyskanie spokoju wewnętrznego. Chcę podążać drogą Boga i pragnę, by zahamować te sny, by ich obecność nie zaprowadziła mnie do skrajnego wyczerpania i depresji. Bardzo proszę o pomoc, czy powinnam zgłosić się do księdza egzorcysty, czy też szukać pomocy u psychiatry. Po prostu nie wiem co mam robic, bo nie ma już nocy, by te koszmary senne mnie nie dręczyły.
Jeśli jeszcze dziś Pani żyje, to będzie to dobitny dowód na to, ze w sny wierzyć nie należy. Tak. Umrze Pani. Jak wszyscy. Ale nie będzie to zależało to tego, czy coś się Pani przyśni czy nie.
Kościół zakazuje wiary we wróżby. Gdy wiec komuś przyśnią się numery totolotka i sobie zagra, nic takiego. Gdy przyśni mu się wycieczka na Wyspy Kanaryjskie i dlatego postanowi zrobić coś, żeby na taką wycieczkę pojechać - niż w tym złego. Ale jeśli ktoś sen traktuje jako wróżbę, jako zapowiedź, która na pewno się spełni, to nie trzeba szukać pomocy egzorcysty, tylko przestać łamać pierwsze przykazanie: "nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną". Życie człowieka jest w rękach Boga. Nie zależy od tego, co sie komu przyśni. Trzeba powiedzieć sobie "sen mara, Bóg wiara" i już.
J.