Gość 20.09.2010 09:38

Jak wygląda sprawa grzeszności kiedy do lekkiego podniecenia dochodzi w sytuacji,kiedy się tego nie planowało,albo wręcz nie chciało,albo jak się we,że może do tego dojść,ale się tego absolutnie nie che??
Np. jeśli się coś czyta i ma się wrażenie lekkiego podniecenia,a chcę się to przeczytać,jakąś informację na przykład bo jest ważna,i nawet czasem należy to wiedzieć o czym się czyta,a do chodzi do tej dziwnej sytuacji??

Odpowiedź:

Jeśli się nie planowało, że dojdzie do podniecenia, a do niego doszło wbrew woli, i jeśli człowiek tego nie akceptuje, stara się jakoś uspokoić, to nie ma grzechu. Grzech jest, gdy taki stan wywołuje się celowo, albo gdy akceptuje się go  przyzwala nań, choć początkowo pojawił się wbrew woli.

Jeśli ktoś przewiduje, ze może dojść do podniecenia, to powinien takich sytuacji unikać. Chyba ze są poważne racje, dla których nie może zrezygnować z działania. Np. to doczytanie informacji do końca, jeśli nie jest to czytanie pornografii. Albo spotkanie z ukochanym, z którym przecież spotykać się trzeba..

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg