Chłopak 25.08.2010 01:00
Chciałbym się dowiedzieć, czy jest to grzech, gdy jestem sam w domu i chodzę w nim zupełnie goły? Miewam takie dni, że w ogóle nie chce mi się nic na siebie zakładać. Będąc w takim stanie, wychodzę też na balkon i patrzę na swoje osiedle. Ludzie nie zwracają na mnie uwagi, a ja sobie spokojnie stoję na balkonie, cały goły (od stóp do głowy), ale nie masturbuję się - niech mnie Bóg od tego broni. Tak więc, czy zachowując się w przedstawiony przeze mnie sposób narażam się Bogu i czynię źle? Bywam też nagi poza domem, zwłaszcza w miejscach odosobnionych...
Zdaniem odpowiadającego powinieneś sobie szczerze odpowiedzieć na pytanie, czy to przypadkiem nie ekshibicjonizm. Jedna z seksualnych dewiacji... Bo na pewno nie jest czymś normalnym, niewinnym, pokazywanie się nago na balkonie.
J.