Gość 06.08.2010 12:18
Szczęść Boże !
Mam pytanie dość specyficzne, które pojawiło się po lekturze Nowego Testamentu - Pan Jezus mówi : "Każde bluźnierstwo zostanie wam wybaczone". Mianowice czy człowiek może zostać potępiony przez Pana Boga przez złe myśli. I czy to możliwe że zły duch nasyła na niego te myśli, przecież nawet Szata nie odważyłby się bluźnić myślami.
Bóg zapłać !
Myśli zawsze powstają w głowie człowieka. Ale nie zawsze zależą od człowieka. Czasem coś głupiego przemknie nam przez głowę i odrzucamy to jako niedorzeczność. Zdarza się, ze jakieś myśli pojawiają się jako natręctwo.Człowiek może odpowiadać tylko za te myśli, których sam chce. Czyli które sam wzbudza, a wzbudzone podtrzymuje, z upodobaniem się na nich zatrzymuje. Może też być tak, że myśl pojawiła się niechcący, ale człowiek ją podtrzymał, uznał, ze warto. Wtedy też człowiek odpowiada za swoje myśli...
Proszę zwrócić uwagę, że odpowiedź związana jest z katechizmową definicją grzechu ciężkiego: w ważnej sprawie, całkiem świadomie i całkiem dobrowolnie. Gdy świadomość czy dobrowolność są ograniczone, wtedy nawet bardzo zły czyn nie jest grzechem ciężkim. Człowiek odpowiada zań tylko w takim stopniu, w jakim działał świadomie i dobrowolnie...
J.