Kamila 04.08.2010 22:54

Szczęść Boże.
Mam dwa pytania, w pewnym sensie ze sobą powiązane.

1. Czytałam gdzieś o ośrodkach leczących homoseksualizm. Niestety nie mogę teraz tego znaleźć. Czy istnieje jakaś strona internetowa, bądź jakikolwiek inny sposób skontaktowania się z kimś zajmującym się tą problematyką? Zależałoby mi na szybkiej odpowiedzi, najlepiej na maila, jeśli to możliwe...

2. Czy jeśli pragniemy czyjegoś dobra i szczęścia, to możemy poświęcać dla tego kogoś własne zbawienie? Typowy przykład: dziewczyna jest wierząca, ale tak bardzo kocha swojego chłopaka, że aby zapewnić jego "szczęście", jest gotowa poświęcić własną czystość... Czy w pewnym sensie nie jest to wypełniania przykazania miłości bliźniego?

Z góry dziękuję za odpowiedź
Kamila

Odpowiedź:

1. Zobacz pod adresem: http://www.odwaga.oaza.pl/

2. Pan Jezus kazał kochać bliźniego jak siebie samego. Wskazuje to, że człowiek nie powinien rezygnować ze zdrowej miłości własnej. Głównie chyba po to, by dając się wykorzystywać bliźnim, nie utwierdzał ich w złym

Przykład współżycia seksualnego jest może za bardzo uwikłany w uczucia, ale widać ten problem dobrze, gdy chodzi o pomoc bliźnim. Brat nie pracuje i pracować nie zamierza. Czy dobra siostra będzie go karmiła, odziewała i zapewniała mu dach nad głową? Lepiej by było, gdyby udało się jej skłonić go to prób stanięcia na własnych nogach... Podobnie jest w sytuacjach, w których w grę wchodzi zakochanie...

Zestawienie obu tych pytań (1.2) nasunęło odpowiadającemu jeszcze jedną myśl. Jeśli jest tak, że jakiś chłopak mówi dziewczynie że jest homoseksualistą i dlatego nalega na współżycie (żeby się wypróbować w nowej sytuacji) to należałoby stanowczo odmówić. Nie tylko z motywów religijnych. Trudno, żeby w imię niby miłości kobieta swoje ciało, a w sumie także samą siebie,  traktowała jak testowy samochód:  jak się spodoba, to kupi. Zwróć uwagę na taki drobiazg, że testowych samochodów zasadniczo się nie kupuje, tylko wybiera nowy, nieużywany...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg