niepewna 23.07.2010 21:26

Ostatnio wraz z babcią oglądałam film o żydowskiej rodzinie, która II wojnę światową przeżyła w Afryce. Był to film dla osób od 12 roku życia. Jednak pojawiła się w nim scena erotyczna. Czy oglądając ją, wraz z babcią popełniłyśmy grzech? Skomentowałyśmy tą scenę w ten sposób, że aż się niedobrze robi gdy się na takie sceny patrzy, i dziwne, że film jest uważany za odpowiedni dla 12-letnich osób. Szczerze mówiąc nie przypuszczałyśmy, że w tego typu filmie taka scena może się pojawić, ale jednak. Później ta scena cały czas mi się przypominała, jednak nie wywoływała żadnego podniecenia, w każdym razie ja tego nie chciałam. Myślę sobie, że może trzeba było przełączyć na chwilę na inny program, ale w sumie to nie ode mnie zależało, lub mogłam wyjść na ten czas z pokoju... ale też jakoś tak było mi głupio. Bardzo proszę o odpowiedź.

Odpowiedź:

Oglądanie tego rodzaju filmów zasadniczo nie jest grzechem. Gdy pojawia się scena erotyczna... ważne jest, jak się do niej człowiek ustosunkowuje. Z tego co piszesz wynika, że był to niesmak, zdziwienie, ze coś takiego pokazują w filmie dozwolonym od 12 lat. No i najważniejsze, nie piszesz, jakobyś chciała wykorzystać tę scenę do snucia erotycznych marzeń. Więc trudno mówić o grzechu.

Piszesz, że scena Ci się przypomina. To normalne. To dlatego właśnie warto unikać oglądania takich scen: przełączyć, wyjść, albo po prostu odwrócić wzrok i zająć myśli czym innym. Ale skoro nie było zgody na nieczyste myśli, nie ma grzechu. Przynajmniej tak to trzeba ocenić biorąc pod uwagę, co napisałaś...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg