Gość 10.08.2025 09:52
Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące grzechów cudzych. Czytałem ostatnio dyskusję na pewnym forum, na temat korzystania ze sklepów cyfrowych sprzedających gry komputerowe.
Generalnie są trzy duże platformy, które się tym zajmują. Jedna nie dopuszcza do sprzedaży gier pornograficznych, pozostałe dwie tak. Jedna z osób biorących udział w dyskusji twierdziła, że jeżeli jakaś gra jest dostępna zarówno w sklepie sprzedającym pornografię, jak i w tym który jej nie sprzedaje, to katolik ma moralny obowiązek wybrać ten drugi sklep. Ja generalnie nie przeczę, że preferowanie takiego sklepu przy zakupach uważam za dobre, ale z drugiej strony nie mam przekonania czy jest to obowiązkowe.
Kupując grę w danym sklepie wspieram co prawda istnienie platformy, która oprócz wielu innym pozycji sprzedaje pornografię, niemniej moje pieniądze w żaden sposób nie trafiają do ludzi, którzy ją produkują. Mówimy o dystrybucji cyfrowej, więc to nie jest tak, że sklep musi najpierw kupić produkt, żeby go potem sprzedać. Pobiera po prostu prowizję od każdej sprzedanej licencji, a resztę przekazuje wydawcy konkretnej gry. Jeżeli kupię grę, to zarabia na tym po pierwsze wydawca tej konkretnej gry, po drugie sklep cyfrowy, za pośrednictwem którego ją kupiłem.
Moje pytanie, jest takie: czy jeżeli jakaś normalna gra jest dostępna na wszystkich tych platformach, to czy wybór tego sklepu, który nie ma w ofercie pornografii jest obowiązkiem?
Nie wydaje mi się, by można było mówić o moralnym obowiązku kupowania gier na platformie nie trudniącej się też sprzedażą pornografii. Tak pewnie jest lepiej. ale obowiązkiem bym tego nie nazwał.
J.