Gość 03.07.2010 16:47
Walczę z grzechem masturbacji i mam problem. Nie robię tego jakieś dwa miesiące i pojawiło się u mnie bardzo mocne "kuszenie". Trwam w postanowieniu ale już dwa razy prawie zacząłem to robić, ręce same wędrują w te okolice, patrzę pożądliwie na kobiety, cały czas chciał bym to robić. W takich sytuacjach pomaga zbliżenie się do Boga, modlitwa. Takie myśli nam codziennie, a opanować się przed próbą muszę chyba raz na tydzień. Teraz pytanie. Czy mogę w takim stanie przystępować do sakramentu Komunii Świętej, trudno spowiadać się na każdej mszy św?
W sytuacji pokusy przystępowanie do Komunii, modlitwa, są wręcz bardzo potrzebne.
J.