Esi 28.06.2010 16:01
1) Dlaczego różnice pomiędzy Starym a Nowym Testamentem są tak duże? Chodzi mi przede wszystkim o sprawy małżeństwa. W starym testamencie Bóg zezwalał np Abrahamowi na posiadanie wielu żon. Mojżesz zezwolił Izraelitom na rozwody, przy czym to prawo nie zostało przez Boga skrytykowane (a więc zaakceptowane?). W NT Jezus mówi wyraźnie o nierozerwalności małżeństwa. Skąd taka rozbieżność w fundamentalnych sprawach?
2) Czy Jezus jako człowiek był świadomy od początku tego kim jest? Tego że jest Mesjaszem? Czy był człowiekiem, który odkrył swoją rolę poprzez zgłębianie Pisma, czy może trochę inaczej - wiedział dokładnie kim jest i po co znalazł się na ziemi. Czy będąc człowiekiem pamiętał Boga Ojca, Niebo? To trudne pytanie, może źle sformułowane... Inaczej nie potrafię...
Dziękuję za odpowiedzi.
1. Najogólniej rzecz ujmując można powiedzieć tak: Stary Testament jest wychowawcą. Na początku, po grzechu pierworodnym, ludzkość uległa zepsuciu. Bóg wiedział, że nie wyciągnie człowieka z tego bagna jakimiś zakazami. Dlatego zaczął człowieka wychowywać. Najpierw rodzinę Abrahama, potem całego Izraela. A szczyt historii zbawienia nastąpił w Jezusie Chrystusie, który przyniósł pełnie objawienia; w pełni pokazał nam, czego chce od nas Ojciec. To dlatego zasady starotestamentalne ulegały zmianie. I z czasem stawały się coraz bliższe ideałom...
Szerzej zostało to przedstawione w naszym cyklu dotyczącym Księgi Rodzaju. Zajrzyj TUTAJ
2. Pytanie o samoświadomość Jezusa jest trudne i chyba dopóki żyjemy na ziemi nie będziemy znali na nie pełnej odpowiedzi. Bardzo ważny w tym kontekście wydaje się tekst z Ewangelii Łukasza o tym, jak dwunastoletni Jezus został w Jerozolimie, a nie zauważyli tego jego rodzice (opiekunowie). Powiedział im wtedy, że powinien być w sprawach Ojca. Ale trudno na tej podstawie jednoznacznie wypowiadać się o Jego samoświadomości...
J.