Kamil 27.06.2010 11:21
Szczęść Boże,
Jestem z moją narzeczoną od 4 lat. Studiujemy razem w jednym mieście i zawsze mieszkaliśmy osobno. Teraz rok przed ślubem, oboje nie dostaliśmy akademika i zastanawiamy się czy nie zamieszkać razem ze znajomymi w jednym mieszkaniu. Oboje jesteśmy osobami wierzącymi i chcemy zachować czystość przedmałżeńską co do tej pory nam się udaje. Zastanawiamy się czy takie mieszkanie pod jednym dachem w osobnych pokojach jest grzechem ciężkim.
Zdaniem odpowiadającego nie powinniście przed ślubem mieszkać pod jednym dachem. Powody?
1. Poważne narażenie się na grzech nieczystości
2. Zły przykład dawany innym.
J.