Gość 24.06.2010 20:58

Witam,
mam taki dylemat. Kiedyś grałem w pewną grę, której bardzo podobał mi się klimat, ale słownictwo i sceny już nie (za dużo erotyki...).
Już w to nie gram. Ostatnio jednak, kiedy słuchałem muzyki jazzowej (w tekstach nie ma nic złego!) skojarzyła mi się ona z tą grą (nic zdrożnego - np. krajobrazy z tej gry, widok stojącego gł. bohatera). Piosenki których słuchałem nie miały z tym programem nic wspólnego, tylko po prostu świetnie pasowały do klimatu gry (USA lata 90. - nie widzę tu nic złego).
Gra ta była jakby symulacją prawdziwego życia, więc czasem mam wrażenie, że o czymś zupełnie normalnym nie powinienem myśleć, bo kojarzy mi się to z grą. Staram się bowiem unikać myśli o tej grze, gdyż miała ona na mnie demoralizujący wpływ. Tak więc słuchając normalnej muzyki czy myśląc o czymś normalnym (budynek na przykład) odganiam skojarzenia niechciane i słucham lub myślę dalej. Czy moge tak robić? pomimo skojarzeń? Jak mówiłem, w muzyce przeze mnie słuchanej (jazz) nie ma nic złego.
Odpowiadający kiedyś pisał, że jeśli przy zgoła niewinnych zachowaniach pojawiają się niechciane myśli, to należy je odzrucić i robić określoną rzecz dalej. Kierując się tym stwierdziłem, że moich piosenek mogę słuchać. Czy dobrze to osądziłem?
Jednak teraz już wiem, jaki destrukcyjny wpływ mogą miec niektóre gry...

Odpowiedź:

Na pewno nie jest grzechem to, że słuchasz muzyki czy oglądasz normalne krajobrazy. Musisz odsuwać skojarzenia z grą, o ile są grzeszne, ale na pewno takie normalne zachowanie nie jest lekkomyślnym narażaniem się na grzech...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg