Gość 22.06.2010 17:24

1.Czy korzystanie z uslug naturoterapeuty jest zgodne z nauką Kościoła,chodzi o to żeby zapisał mi jakies zioła na mój zdrowotny problem,czy to grzech??

2.Drugi problem jest bardziej skomplikowany. Przez wiele lat miałam(tak naprawde przetrzymywalam) zeszyt kolezanki tzw"zlote myśli" do ktorego wpisuja sie znajomi wlasciciela. Po tym czasie wstyd mi bylo sie przyznac(ona chyba zapomniala bo nigdy o niego nie pytala,ja wlaciwie za bardzo nie mialanm z nia kontaktu,choc mieszka nie daleko) i przy jakims wiekszym sprzataniu zniszczylam ten zeszyt,wydaje mi sie,że wrecz bezczelnie za nia zadecydowalam,ze nie bedzie jej juz potrzebny po tylu latach,tak sie po tym dlugim czasie zastanawiam,czy to nie grzech??

Odpowiedź:

1. Korzystanie z ziół nie jest niczym złym, a tym bardziej grzechem, o ile w poważnych problemach zdrowotnych nie zastępują tradycyjnej medycyny. Grzechem jest lekceważenie swojego zdrowia.

2. Grzechem jest nie tylko świadome, dobrowolne czynienie zła, ale w dodatku w odpowiednio ważnej materii. Zniszczenie tego zeszytu nie wydaje mi się czymś tak bardzo poważnym. Nie wiąże się z żadną krzywdą kogokolwiek. Najlepszym rozwiązaniem na przyszłość, jest jednak szybkie zwracanie pożyczonych rzeczy - pozwala to uniknąć takich dylematów.

AP

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg