Gość 25.03.2025 17:09
Szczęść Boże,
Jak odpowiedzieć na zarzut, że chrześcijanie nie dbają o zwierzęta, o ich ochronę i dobrostan, bo uważają że zostali stworzeni na Obraz Boży, przez co mogą sobie pozwolić na gorsze traktowanie innych istot?
Z góry dziękuję za odpowiedź,
Pozdrawiam.
To, że człowiek uważa się za kogoś wyjątkowego wśród stworzeń nie oznacza automatycznie, że dręczy zwierzęta. Istotne jest jak w praktyce je traktuje. Zarzut, że katolik z automatu źle traktuje zwierzęta jest tak samo prawdziwy jak ten, że niechrześcijanie kochający zwierzęta źle odnoszą się do innych ludzi.
To ostatnie możemy zresztą ostatnio zauważyć. Ot w kwestii odstrzału niedźwiedzi na Słowacji. Biedne misie - lamentują obrońcy zwierząt. A ci ludzie, których te niedźwiedzie zaatakowały nie biedni? A ci ludzie, którym te niedźwiedzie co roku niszczą zbiory objadając się uprawianą przez nich kukurydzą nie są biedni? A ci, którzy traca wpływ z turystyki, bo turyści się boją zaatakowania przez niedźwiedzia nie są biedni?
J.