Gość 17.01.2025 17:50
Szczęść Boże
Według nauczania Chrystusa, czy w Królestwie Niebieskim wszyscy będą równi, tak samo szczęśliwi, czy będzie panowała swego rodzaju hierarchia? Jezus nauczał:
„Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim.” (Mt 18:4)
„Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, […] ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim.” (Mt 5:19)
A zatem Jezus nie mówi, że ten kto się nie uniży jak dziecko lub ten kto znosi przykazania NIE wejdzie do Królestwa Niebieskiego i będzie potępiony. Mówi, że wejdzie, ALE będzie najmniejszy. Zdaje się, że te fragmenty mówią o hierarchii w Niebie. I właściwie byłoby to sprawiedliwe, bo jeśli pewnej hierarchii w Królestwie Niebieskim nie ma, to ten kto się uniżał i zachowywał przykazania jest na równi z tym kto się wywyższał i wybierał tylko niektóre przykazania.
Ale na czym będzie polegała ta „mniejszość” / „większość”? Może chodzi o czas w czyśćcu? Ale czy wtedy Jezus nie powiedziałby „wejdzie później do Królestwa Niebieskiego” lub „będzie czekał przed”? W tych wersetach wyraźnie chodzi o ten stan ostateczny - Królestwo Niebieskie.
Z góry dziękuję za wytłumaczenie
Pozdrawiam
PS: Naprawdę podziwiam bardzo Odpowiadającego za niezmierną cierpliwość i wytrwałość w odpisywaniu na te wszystkie pytania przez tyle lat! :)
"Najmniejszy w królestwie niebieskim" nie musi oznaczać, że w niebie będzie jakaś hierarchia. To po prostu stwierdzenie, że logice królestwa - trwającego przecież już tu, na ziemi, a nie tylko w wieczności - taki człowiek jest daleki od jego ideałów; jest członkiem królestwa, ale takim, który musi się jeszcze wiele nauczyć. Gdyby odnosić do tego, co po śmierci, widziałbym tu zapowiedź czyśćca.
Jak to natomiast będzie wyglądało w niebie nie wiem. Na pewno wszelkie ewentualne postawienie kogoś ponad innymi nie będzie związane z panoszeniem się, pychą i uciskaniem tych, nad którymi ma się władze.
J.