Gość 02.06.2010 11:47
Czy moje małżeństwo jest ważne jeżeli nie chciałam go w pełni,ale bałam się samotności.Przed jego zawarciem zauroczyłam się innym mężczyzną i do tej pory o nim myślę. Zgodziłam się na to małżeństwo, ale wewnętrznie nie chciałam go na 100 procent.Wiedziałam jednak że mój przyszły mąż jest dobrym człowiekiem i że mogę stracić wielką szansę.Jak mam uzyskać pewność co do ważności mojego małżeństwa.Czytałam ostatnio o zgodzie pozorowanej i boję się ,że tak może być w moim przypadku.Czy jeśli mimo wszystko nie chcę niszczyć tego związku ,krzywdzić męża i rodziców ,czy mam obowiązek zgłaszać sprawę do Sądu Biskupiego.
Lęk przed samotnością nie jest najlepszym motywem do zawierania małżeństwa. Pani jednak twierdzi, że chce pozostać w związku małżeńskim. W takim przypadku nie ma konieczności oddawania sprawy do Sądu Biskupiego, a jedynie ponowne wyrażenie zgody prywatnie i tajnie (kan. 1159 § 2), czyli bez zachowania formy kanonicznej.
Kodeks Prawa Kanonicznego:
Kan. 1157 - Ponowienie zgody winno być nowym aktem woli na małżeństwo, o którym strona ponawiająca wie lub przypuszcza, że było od początku nieważne.
Kan. 1158 -
§ 2. Jeśli przeszkody nie można udowodnić, wystarcza ponowienie zgody prywatne i tajne, i to przez stronę świadomą przeszkody, jeśli trwa zgoda wyrażona przez drugą stronę; albo przez obydwie, gdy obydwie strony wiedziały o przeszkodzie.
Kan, 1159 -
§ 1. Małżeństwo nieważne z powodu braku zgody zostaje uważnione z chwilą wyrażenia zgody przez stronę, która jej nie wyraziła, jeśli trwa zgoda wyrażona przez drugą stronę.
§ 2. Jeśli braku zgody nie można udowodnić, wystarczy prywatne i tajne ponowienie zgody przez stronę, która jej nie wyraziła.
Zobacz też TUTAJ
Jeszcze jedno: człowiek rzadko jest w 100% pewien, że czegoś chce. Ważna jest nie tyle pewność czy czegoś chcę, ale dobrowolne powiedzenie "chcę"...
AP