Bobek 07.05.2010 01:16

Witam!
Ostatnio w kościele w którym byłem odbyło się odnowienie Jasnogórskich Ślubów Narodu. Moje pytanie brzmi: jak należy je traktować? Z jednej strony na pewno poważnie, ale z drugiej wydaje mi się że pełne ich wypełnienie jest praktycznie niemożliwe.
"Przyrzekamy uczynić wszystko, co leży w naszej mocy, aby Polska była rzeczywistym królestwem Twoim i Twojego Syna, poddanym całkowicie pod Twoje panowanie, w życiu naszym osobistym, rodzinnym, narodowym i społecznym." - normalny człowiek zawsze przecież może uczynić więcej, uczynienie wszystkiego co się da byłoby równoważne chyba wstąpieniu do zakonu czy nieustannej modlitwie lub wolontariatowi, ale nie wierzę że tak właśnie trzeba to pojmować. Tylko jak? Czy wystarczy że będziemy się starać żyć jak najlepiej + może dorzucimy coś bardziej konkretnego np. częstszy udział w nabożeństwach? Czy grzech lekki może stać się ciężkim, bo oznacza niewypełnienie przyrzeczenia?
Pozdrawiam

Odpowiedź:

Tego rodzaju ślub nie może być traktowany jako zaciągnięcie osobistego zobowiązania. Z tej przyczyny, że nie Ty go składasz, ale ktoś w imieniu całego narodu. Dobrze, jeśli rzeczywiście starasz się żyć po chrześcijańsku. Nie jest jednak dodatkowym grzechem, jeśli zrobisz coś, co temu ślubowi przeczy. Bo - jeszcze raz - to nie jest Twoje osobiste zobowiązanie. Nawet jeśli powtarzałeś słowa tego ślubowania w kościele...

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg