aga 06.05.2010 21:34

Witam,
Mam pytanie odnośnie Biblii. Czy odpowiadający może mi podać jakieś informacje na temat tej rzekomo świętej księgi? Na jakiej podstawie ta księga jest uznana za prawdziwe słowo Boga? Czy jest jakiś dowód że jest ona objawiona? Dlaczego mam w nią uwierzyć skoro mój własny rozum każe mi przypuszczać że jest napisana przez zwykłych ludzi. Do tej pory żyłam w przekonaniu że istnieje osobowy stwórca, który może wpływać na nasze losy gdyż tak wychowali mnie rodzice. Teraz już wiem że to mało prawdopodobne ale wciąż szukam odpowiedzi na wiele pytań i dlatego zajrzałam również na tą stronę. Chce poznać jakieś racjonalne argumenty które by mnie mogły przekonać że jednak warto wierzyć w te "święte" słowa Biblii. Jeżeli odpowiadający posiada jakieś artykuły na ten temat bardzo chętnie przeczytam.
Dziękuje z góry za odpowiedź

Odpowiedź:

Hmmm... Jest w Twoim pytaniu pewne błędne założenie, które koniecznie trzeba sprostować. Otóż chrześcijanie wierzą w Chrystusa nie dlatego, że tak przeczytali w jakieś księdze. Wierzą, bo był sobie kiedyś człowiek, który podawał sie za Bożego Syna. Zabili Go, a on  zmartwychwstał. W księdze - Biblii - spisano to, czego nauczał; przedstawiono Jego słowa i czyny.

Ta różnica - pierwszeństwo wydarzenia czy pierwszeństwo księgi - może się wydawać mało znacząca. Ale tak naprawdę ma fundamentalne znaczenie. Dopiero kiedy rozumiemy, że Nowy Testament naprawdę wypływa z Jezusa, z jego działania, z jego nauczania, rozumiemy czym jest chrześcijaństwo. To odpowiedź na zmartwychwstanie Jezusa. Można w nie wierzyć albo nie, ale Biblia na pewno opisuje faktyczną postać (nawet jeśli z tym zmartwychwstaniem przesadza), a nie postać z baśni...

Przechodząc do Twojego pytania: pozostaje CI tylko zdecydować, czy ufasz Jezusowi, który swoim autorytetem całe dotychczasowe objawienie przypieczętował (Stary Testament). Mówią, ze zmartwychwstał. Ci co mówili dali się dla tej prawdy zabić... Nic wiec nie zyskali. Naprawdę masz ich za kłamców?

Zobacz też  TUTAJ

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg