kemotssssssss 27.04.2010 12:57

Co Odpowiadający sądzi nt. filmów w których pojawia się scena erotyczna ale nie pornograficzna (np Ojciec Chrzestny - jeden z moich ulubionych filmów)? Oczywiście myślą przewodnią tego filmu nie są 2 tzw intymne sceny które tam są ( w dodatku trwające pare sekund każda..) i nie oglądam filmów dlatego że są tam takie momenty.. kiedy te sceny się pjawiają nie patrzę w ekran... chociaż czuję coś na kszałt podniecenia to nie podtrzymuję go tylko staram się je "zdusić". Czy to jakiś grzech? co myśli o tym Odpowiadający? czy może w wieku 14 lat nie powinienem tego oglądac chociaż rodzice mi pozwalają? może powinienem poczekać aż będę się umiał opanować? ja sam nie widze w oglądaniu takich fimów nic złego bo to w sumie nie pornografia.. i je oglądam
proszę o szybka odpowiedź i pozdrawiam Odpowiadającego!:)

Odpowiedź:

Ograniczając odpowiedź jedynie do kwestii 6 przykazania... Jeśli ktoś panuje nad sobą, to oglądanie takiego filmu nie jest grzechem. Rodzi się natomiast pytanie, czemu twórcy w różne filmy wkładają sceny erotyczne. Dawniej był to moment, po czym scena się kończyła. Dziś takie sceny są wyraźnie dłuższe. Po co? Czyżby twórcy nie wierzyli, że zrobili dobry film i potrzebowali dodatkowego jego "uatrakcyjnienia'?

J.

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg